Jak w każdym sezonie dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” prezentują zestawienie zarobków piłkarzy występujących w Serie A TIM. Zaskoczeniem nie będzie fakt, że na czele znajduje się Cristiano Ronaldo z 31 mln euro rocznie od Juventusu.
Zresztą to mistrzowie Włoch wydają najwięcej na wynagrodzenia, bo aż 236 mln rocznie. Choć i tak jest to o 58 mln mniej niż w poprzednim sezonie. W czołówce jest tu Wojciech Szczęsny. Reprezentant Polski może liczyć na 6,5 mln europejskiej waluty. Tyle samo co Leonardo Bonucci.
A jak radzą sobie inni Polacy?
Poza bramkarze na duże wynagrodzenie może liczyć Piotr Zieliński w SSC Napoli – 3,5 mln euro. O milion mniej wpływa na konto Arkadiusza Milika. Co ciekawe, taką samą kwotę od Benevento Calcio otrzyma Kamil Glik, ale tu trzeba zaznaczyć, że jest to najwyższa umowa w tym klubie.
Karol Linetty po transferze do Torino FC na koncie zyska 1,4 mln, a Bartłomiej Drągowski w ACF Fiorentinie otrzymuje 0,8 mln. O 100 tysięcy więcej zarabia inny bramkarz, czyli Łukasz Skorupski z Bologna FC.
Później już są niższe kwoty. Arkadiusz Reca w FC Crotone ma 0,6 mln, Bartosz Bereszyński w UC Sampdorii otrzymuje 0,45 mln, a Sebastian Walukiewicz inkasuje od Cagliari Calcio 0,3 mln. Tyle samo otrzymuje Paweł Dawidowicz od Hellas Verona FC.
A kto za Ronaldo?
I tu jest trochę strasznie, bo różnica między tym, co zarabia Portugalczyk, a drugi najlepiej opłacany zawodnik ligi, czyli Matthijs de Ligt, jest gigantyczna i wynosi 23 mln euro… Tak, Holender z Juventusu zarabia 8 mln.
Na dalszych lokatach z umowami na poziomie 7,5 mln są Romelu Lukaku i Christian Eriksen z Interu FC oraz Edin Dżeko z AS Romy. W AC Milanie najwięcej zyskuje Zlatan Ibrahimović – 7 mln euro.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.