Nowy sezon Ligue 1 Uber Eats AS Monaco rozpoczęło od remisu ze Stade de Reims. Na uwagę jednak zasługuje fakt, że wiele się zmieniło sponsorsko w klubie z Księstwa Monako.
Kto nowy?
Przede wszystkim do klubu dołączyła platforma inwestycyjna eToro oraz firma bukmacherska VBet. Logo obu przedsiębiorstw pojawiło się na strojach meczowych. Ci pierwsi promują się na rękawkach strojów… zespołu e-sportowego. Z kolei bukmacher zawitał na spodenki.
W obu przypadkach kontrakty będą obowiązywać do końca sezonu 2021/22. Marki zyskały też możliwość reklamowania m.in. na bandach LED, czy na ściankach reklamowych w strefie wywiadów.
Na rękawkach drużyny występującej na zielonym boisku pojawi się też Iqoniq. To aplikacja angażująca kibiców.
Co z dotychczasowymi sponsorami?
Doprowadzono też do przedłużenia kontraktów z firmą promującą się na ramionach trykotów meczowych – agencją rekrutacyjną Triangle Intérim.
Sponsorem promującym się na koszulkach pozostaje też Afflelou Group, znana i ceniona we Francji firma optyczna.
Nadal obowiązywały kontrakty ze sponsorem głównym – firmą Fedcom, jak i sponsorem technicznym, czyli Kappą.
Czy ktoś jeszcze dołączy?
Tyson Henley, dyrektor handlowy AS Monaco, przyznał w rozmowie ze „SportBusiness”, że jest zadowolony z dotychczasowych działań. Natomiast może być dodana do portfolio jeszcze jedna marka. Jaka? Tego nie ujawnił.
Dodał natomiast, że zawieranie umów z takimi markami globalnymi jak eToro jest kluczowym celem strategicznym dla klubu. Chce on odblokować źródła przychodów i zwiększyć swoją globalną obecność.
Szukanie rozwiązań
AS Monaco testowało podczas 1. kolejki nakładki na bandy LED umożliwiające promowanie różnych firm w zależności od regionu, gdzie trafia transmisja.
Już podczas prób rok temu klub reklamował w ten sposób BetCity. Bukmacher był promowany w Rosji i nadal będzie. Można spodziewać się, że to początek tego typu form działań reklamowych stosowanych przez zespół, w którym gra Radosław Majecki.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.