Kooperacja między STS, czyli największą działającą w Polsce firmą bukmacherską, a Polskim Związkiem Piłki Nożnej trwa od 2014 roku. I potrwa przez kolejne lata.
Otóż nowy kontrakt zakłada kooperację do 31 lipca 2026 roku.
Oprócz sponsoringu męskiej reprezentacji seniorów, współpraca obejmuje również działania z kadrą kobiecą oraz kadrami młodzieżowymi U-21 i U-20.
Świadczenia obejmować będą prawo do posługiwania się tytułem „Oficjalnego Sponsora Reprezentacji Polski”, ekspozycję logotypu na materiałach online i offline, w tym na bandach LED wokół boisk, a także m.in. prawo do wykorzystywania w komunikacji marketingowej wizerunku drużyny narodowej.
– Przedłużamy kluczowy kontrakt, przez kolejne lata pozostajemy oficjalnym sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej. To dla nas ważne z punktu widzenia zaangażowania STS w rozwój rodzimego sportu oraz wspierania całej społeczności kibiców kadry narodowej. Zależy nam, by kontynuować tę wieloletnią współpracę. Jesteśmy firmą, dla której sport jest wpisany w DNA, przeżywamy go, czujemy się jego częścią, dzięki niemu funkcjonujemy. W związku z tym nie zwalniamy tempa i jako lider wyznaczamy trendy w swojej branży. Pozostajemy również największym prywatnym podmiotem wspierającym polski sport – powiedział Mateusz Juroszek, prezes STS.
– Bardzo się cieszymy, że trwająca już niemal dziewięć lat współpraca została przedłużona. Świadczy to o zaufaniu, jakim partnerzy i sponsorzy darzą Polski Związek Piłki Nożnej. My również jesteśmy zadowoleni, że możemy rozwijać piłkę nożną z tak solidnym i zaufanym partnerem u boku. Przedłużenie umowy cieszy tym bardziej, że w jej ramach wsparcie od firmy STS, będącej liderem na polskim rynku w swojej branży, otrzymają także kadry młodzieżowe oraz reprezentacja Polski kobiet. Liczymy, że kolejne lata będą równie owocne jak te, które już za nami. Razem możemy więcej! – dodał Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.
STS znajduje się na poziomie piramidy sponsorskiej PZPN razem z Biedronką, Leroy Merlin oraz Tarczyńskim.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.