Działania HUDL muszą robić wrażenie. Otóż, w 2019 roku, zostali właścicielem platformy Wyscout, która która jest dużym wsparciem dla scoutingu, czy analiz meczów. Teraz przyszedł czas na… konkurenta Wyscout, czyli InStat.
Sam Lloyd, starszy wiceprezes HUDL ds. Biznesu Elitarnego, tak skomentował kontrakt: – Umowa pozwala nam poszerzyć naszą ofertę w wielu dyscyplinach sportowych, w tym w hokeju na lodzie, koszykówce i piłce ręcznej. (…) Zwiększy naszą zdolność do dostarczania zaawansowanych danych dotyczących piłki nożnej w rozwijających się ligach.
Firma InStat została założona w Moskwie w 2007 roku przez Aleksandera Iwanskija. Przedsiębiorstwo posiada regionalne siedziby w Filadelfii i Dublinie. To absolutna czołówka w zakresie analizy wyników sportowych.
„Rozwiązania InStat rozszerzą nasze rozwiązanie do analizy wielu dyscyplin sportowych i zapewnią organizacjom różnej wielkości, że nigdy nie przegapią ani chwili. Ruch ten jest częścią strategicznego ukierunkowania HUDL na pomaganie klientom w osiągnięciu sukcesu na wysoce konkurencyjnym globalnym rynku sportowym” – napisała firma w oświadczeniu.
Co robi HUDL?
Tu trzeba zadać sobie wyżej wymienione pytanie. Wszakże firma z siedzibą w Nebrasce skupuje potentatów na rynku analizy danych.
Przedstawiciele firmy twierdzą, że budują „najpotężniejszą na świecie sieć wideo i danych sportowych”. Nie ma co ukrywać, to się dzieje. HUDL nie tylko kupił Wyscout, czy teraz InStat. W maju 2022 roku nabyli firmę RealTrack monitorującą wydajność.
Na ten moment HULD współpracuje z ponad sześcioma milionami użytkowników, wspiera 200 000 drużyn i działa w 40 dyscyplinach sportowych. Są obecni na całym świecie. Zatrudniają ponad 3500 pracowników w 17 krajach.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.